Amerykański Departament Rolnictwa w przybliżeniu oszacował, że światowe zapotrzebowanie na frytki w sezonie 2011/2012 wyniosło 2,35 ton więc jest na poziomie o pięć % wyższym aniżeli rok przed szacunkami. Pozycję lidera jeśli chodzi o import frytek zajmują, co nie budzi zdziwienia, Stany Zjednoczone. Natomiast prawie całość dostaw frytek jest z Kanady.
Osoba, która utrzymuje, że nie lubi frytek, z pewnością kłamie. Ten przysmak lubią wszyscy. Jemy je jako przekąskę w restauracji, element domowego obiadu bądź nawet jako osobny posiłek. Frytkownica stanowi już nie jedynie najważniejsze wyposażenie każdej restauracji, lecz również każdej prywatnej kuchni. Chociaż staramy się ustrzec się frytek, z uwagi na to, że mają zły wpływ na nasze zdrowie oraz figurę, to jednak wciąż je spożywamy. Istnieje jednak jakieś rozwiązanie, które pomoże nam cieszyć się nadal jedzeniem chrupiących słupków, lecz zarazem nie zrujnuje nam zdrowia, a wręcz przyniesie sporo cennych składników odżywczych. Mowa tu o warzywnych frytkach.
Warzywne frytki można wykonać z różnych rodzajów warzyw, np. z: buraków, marchewki, cukinii, brokułów, kalafiora itp. Możliwości wyboru składników jest dużo. Również można je zrobić na kilka sposób. Jak wiemy najlepsza w celu zrobienia warzywnych frytek jest frytkownica, jednak również udaje się je upiec w piekarniku albo grillować – wtedy warzywa będą już całkiem zdrowe, bowiem nie mające oleju.
Sposób przyrządzenia warzywnych frytek jest analogiczny jak w przypadku tych zwykłych. Składniki musimy obrać, pokroić w paski, nie za cienkie i dać do frytkownicy. Ostrożnie! Frytkownica zaprojektowana jest na ziemniaki, dlatego gdy damy inne warzywa, czas smażenia może okazać się krótszy aniżeli standardowo. Przy wersji „z piekarnika” słupki warzyw należy dać do miski, spryskać oliwą, posypać ziołami i włożyć na obłożoną papierem do pieczenia blaszkę. Warzywa powinniśmy piec około pół godziny w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. 1-2 razy przewrócić w trakcie pieczenia.
