Zdrowie i uroda

Problemy z alkoholem

Problemy z alkoholem ma tak wiele osób w naszym kraju, że trudno byłoby to wszystko policzyć. Wiele osób tak skutecznie się ukrywa, że ludzie nie wiedzą, że są chorzy. To jednak nie wszystko, bo w Polsce alkoholizm jest akceptowalny. Tata pije i jest dobrze, bo przecież tak trzeba. Gorzej jest, jeśli taki tata, ale i mamy wracają do domu i zaczynają się problemy. Tego ludzie już nie widzą. Nikt też nie wie jak to jest mieszkać z kimś, kto jest uzależniony. Zabawnie wygląda to jedynie w filmach gdzie terapia zawsze jest skuteczna i wszystko żyją długo i szczęśliwe. W rzeczywistości już to tak dobrze nie wygląda i wie o tym każda osoba, która z tym problemem się zetknęła. To, dlatego leczenie choroby alkoholowej wymaga ogromnego poświecenia. Musi się do tego przyłożyć i osoba, która ma problemy z piciem i osoby, które mieszkają z nią. Zadanie bardzo trudne tym bardziej, jeśli mamy do czynienia z alkoholikiem, który już wszystkie relacje z rodziną zniszczył.

Rozpoczęcie terapii

Jeśli osoba uzależniona zgodziła się dobrowolnie na terapie to już jest sukces. Szanse na to, że taka osoba będzie wyleczona są większe. Zmuszanie kogoś, do czego najczęściej kończy się źle. Do kliniki nie są przyjmowane osoby, które same nie chcą się poddać terapii. Nie mogą tam trafić również takie osoby, które mają problemy psychiczne i są agresywne. Niestety w alkoholizmie uszkodzenie mózgu to częsta przyczyna i co gorsza jest to proces, którego nie da się odwrócić.  Jak widać trzeba spełnić sporo wymagań żeby można było trafić do specjalistów, którzy chcą nam pomóc? Jeśli ktoś sam nie chce to szkoda czasu i pieniędzy na takie leczenie.  Jeśli trafimy do kliniki, która korzysta z nowoczesnych rozwiązań to szanse na wyjście z nałogu wzrastają. W klinice poza lekami otrzymamy również pomoc psychologa, który jest bardzo dobrze przygotowany. To osoba, której niczym nie jesteśmy w stanie zaskoczyć, a tym bardziej oszukać. Taki ktoś jest potrzebny w takiej sytuacji, bo inaczej sobie nie poradzimy z alkoholem.

Bertram

Dodaj komentarz

Kliknij by skomentować

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *